Conrad Festival 2018 - POP rozkład jazdy

Conrad Festival 2018 - POP rozkład jazdy

Planowałam ten wyjazd od dwóch lat! Zaczynałam nieśmiało od wizyty na jeden dzień, właściwie bardziej na Targi Książki, ale spotkania w Muzeum Narodowym z Krisztiną Tóth nie mogłam sobie odpuścić. W zeszłym roku plany pokrzyżował mi wyjazd służbowy, więc z niepokojem czekałam, co przyniesie 2018. Tak, muszę wziać urlop, żeby spędzić baardzo długi weekend w Krakowie, ale ja to lubię! Co prawda do tej pory bywałam raczej na festiwalach muzycznych, ale aż tak bardzo te dwie dziedziny sztuki się nie różnią. 

Gdzie i kiedy będę się szwendać po Krakowie? Poniżej lista, bardzo ambitna, z której pewnie część spotkań wypadnie (kiedyś trzeba jeść!), ale takie już jest życie festiwalowicza... 

Czwartek, 25 października, Populizm

13:00, Pałac Czeczotka - O mistyfikacjach. Kuśmirowski | Palich | Taborska
O ściemie, wkręcaniu, fałszerzach nie tylko w literaturze. 

14:30, Pałac Czeczotka - O konflikcie. Buchalska | Kitsopoulou | Michalopoulou
Dwie greckie pisarki w rozmowie z szefową wydawnictwa o konfliktach małych i dużych, wewnętrznych i zewnętrznych.

16:00, Pałac Czeczotka - O mapach. Barbaruk | Berg | Brooke-Hitching
O jeżdżeniu palcem po mapie i niepohamowanej ludzkiej wyobraźni tworzącej nowe miejsca.

20:00, Pałac Czeczotka - O grzechach z przeszłości. Åsbrink | Zaremba Bielawski
Nie ma świata idealnego, ale czy na pewno uczymy się na błędach z przeszłości. Nie tylko o Szwecji.

Piątek, 26 października, Popkultura 

13:00, Spółdzielnia Ogniwo - Potęga sieci. O wpływie internetu na życie literackie
Jak na każde inne życie...

14:30, Spółdzielnia Ogniow - Czekam na przelew. O finansach w literaturze
Na blogu jest cykl o powieściowych finansach, więc nie mogę się nie wybrać na taką (poważną!) dyskusję.

16:00, Bunkier sztuki - O stanie polskiej popkultury. Cieplak |Witkowski
Bo popkultura nie musi być zła!

18:00, Księgarnia Bonobo - Mity Słowian w wersji POP. Czy w popkulturze istnieje popyt na popularyzację mitologii słowiańskiej?
Ciekawie postawione pytanie i mam nadzieję, że razem z poprzednim spotkaniem stworzy zgrabną całość.

 

Sobota, 27 października, Popłoch

11:00, Księgarnia pod Globusem - Walka o rząd dusz, czyli kto najlepiej poleca książki?
Pytanie retoryczne, ale fajnych blogerów zawsze warto słuchać!

13:30, Pałac Czeczotka - O samobójstwie. Sowiński | Vann
Temat trudny, ale gdzie i kiedy o nim dyskutować, jak nie na festiwalu literatury?

15:00, Antykwariat Abecadło - Wydawczynie. O sile małych oficyn
Jeżeli super babki rozmawiają o fajnym wydawaniu literatury, to lecę!

20:00, Pałac Czeczotka - O wyzysku. Jankowicz | Janowska | Roy
Spotkanie, dla którego tak naprawdę jadę do Krakowa. Uwielbiam Roy i nie mogę się doczekać tej dyskusji.

21:30, Pałac Czeczotka - O wierszach filmowych. Foks | Kornhauser | Nowicka
Wiersze z odniesieniem do kina czyli ciekawe podejście do historii polskiej poezji.


Jak żołnierz gramofon reperował, Saša Stanišić

Jak żołnierz gramofon reperował, Saša Stanišić


Debiutancka powieść Sašy Stanišića to książka niesamowita. Opowieść pełna fantazji i czarnego humoru o dzieciństwie w Bośni, spędzonym wśród licznej rodziny, o Wyszegradzie i o płynącej przez niego rzece Drinie, o wojnie, która ten świat niszczy, przeprowadzce do Niemiec i ponownych odwiedzinach dorosłego już bohatera w kraju narodzin. 

Stanišić napisał „Jak żołnierz gramofon reperował” po niemiecku i choć nie jest to jego język ojczysty (do Niemiec przyjechał razem z rodzicami w wieku czternastu lat), to posługuje się nim w wirtuozerski sposób. Jego styl jest dość specyficzny, momentami przypominający bardziej poemat niż prozę, ale gdy już się do niego przyzwyczaić, porywa i zachwyca. Podobnie jest z nieposkromioną fantazją autora, która sprawia, że czasami ciężko nam za nim nadążyć, ale gdy poddać się jej prądowi, może nas zabrać niczym Drina do samego Wyszegradu. 

Lektury nie ułatwia też brak fabuły, powieść jest właściwie zlepkiem czasem krótkich migawek, czasem epickich opisów (mecz piłkarski podczas zawieszenia broni), brak jej też chronologii, a na domiar złego autor wplata w nią fragmenty przypominające poemat, wiersze czy listy. 

A jednak w tym szaleństwie i chaosie jest metoda. Stanišić stworzył pełną dynamiki powieść o strasznych czasach, z plejadą fascynujących bohaterów, literacką ucztę, której nie można przegapić. 

Jeżeli Was nie przekonałam, to zapewne wina potwornie długiej przerwy w pisaniu recenzji. Zajrzyjcie na Jeden Akapit, bo to dzięki #eurobooktripowi autorki sięgnęłam w końcu po tę cudną książkę.


Wie der Soldat das Grammofon repariert, Saša Stanišić, Monachium 2006. 
Po polsku książkę wydało Wydawnictwo Czarne w 2008 roku w tłumaczeniu Alicji Rosenau.  
Źródło ilustracji: genocidewatch.com
Copyright © 2016 Niekoniecznie Papierowe , Blogger