(O Leonie) Bez dogmatu, Henryk Sienkiewicz

Na pomysł czytania niezbyt popularnej powieści Sienkiewicza wpadły Pyza i Tarnina w ramach „Pikników z klasyką”. Nie była to łatwa lektura. Główną osią akcji jest uczucie Leona Płoszowskiego do Anielki, a właściwie jego przemyślenia na temat ewentualnego uczucia spisane w formie pamiętnika. Akcji jest więc niewiele. Dodatkowo Leon okazał się jednym z najbardziej antypatycznych bohaterów literackich, jakich można spotkać. Uważa się za stoika, ale tak naprawdę jest pustym, leniwym i zadufanym w sobie nudziarzem. Dużo rozmyśla, ale to, co z tego wynika, woła o pomstę do nieba. Zresztą sprawdźcie sami. Poniżej charakterystyka głównego bohatera w jego własnych słowach czyli Leon by Leon. 

„Bez dogmatu” czytałam w formie e-booka z portalu wolnelektury.pl, w którym zachowano oryginalną pisownię i reguły ortografii współczesne Sienkiewiczowi. Zaczynamy.

Ciężko uwierzyć, że Leon mógł się naprawdę zakochać, skoro miał o kobietach nie najlepsze zdanie, a o Polkach w szczególności:

Chociaż Włoszce, pani Davis, też się obrywa. Mimo, że zostanie jego kochanką:


 
Jako przerywnik Akt męski Jana Matejki z 1859 r. obecnie w kolekcji Domu Jana Matejki w Krakowie.
Źródło: pinakoteka.zascianek.pl

Zdecydowanie wyżej ceni płeć własną. O przyjacielu Śniatyńskim wypowiada się z ogromnym znawstwem:

Chociaż i sobie nie szczędzi miłych słów. Mimo drobnych wad, mężczyźni są bowiem prawie święci:






Dzięki swojej niesamowitej wrażliwości Leon potrafi dokonać głębokiej autoanalizy. Nie boi się ukazać garderoby swojej duszy:

i z góry znaleźć usprawiedliwienia dla wielu swoich poczynań:












Drugi przerywnik to obraz z kolekcji Muzeum Narodowego w Krakowie, Umizgi huculskie, Wacław Szymanowski, 1892 r.
Źródło: katalog.muzeum.krakow.pl

Gdy niechciana przez niego Aniela, wychodzi za innego ogarniają Leona melancholia, złość i oczywiście głębokie przemyślenia. Także pod adresem konkurenta:
Leon jest ogromnie sceptyczny wobec otaczającej go rzeczywistości, która dogłębnie go rozczarowuje:


Tym boleśniej odczuwa więc włąsną niemoc i życie bez celu:

"Bez dogmatu" miało być według Sienkiewicza powieścią psychologiczną i kulturalną (tak pisał w swoich listach), obrazem dekadenta, który własną bezwolnością doprowadza bliskich i siebie samego do katastrofy a także krytyką ogarniętych newrozą pieniężną (Kromicki). Niestety zagłębiając się w choroby współczesnego świata Sienkiewicz zgubił gdzieś lekkość swojego pióra.

P.S. Jestem ogromnie ciekawa, która z głębokich myśli Leona przypadła Wam najbardziej do gustu?



4 komentarze:

  1. Och, zdecydowanie potrzebowałam dzisiaj ten notki (rzekła zaganiana Pyza dla porządku). Jak cudownie dobrane ilustracje :D!

    Ooo, to o tych gwiazdozbiorach mi umknęło. Ach, very Leon. Natomiast aż za dobrze pamiętam to o "trudnym zdobywaniu". I o tym, że mężczyzna upadłym jest przez chwilę, nim dziewictwa serca nie odzyska, a kobieta jak upadnie, to już na dobre. I wszystko, co dotyczy Kromickiego (och, tu Leon aż się wychyla z czytnika, brr).

    Pozostaje mi jedynie złośliwie kontemplować scenę, w której biega za ciotką, kroczącą wokół domu z gromnicą, bo nie może się zdecydować, czy się boi bardziej burzy, czy nierozwagi -- w swoim mniemaniu -- ciotki ;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się. Nie jestem zbyt dobra w obrazkach kotków, więc to takie moje wsparcie duchowe!
      Zapomniałam o tej scenie z gromnicą, a przecież jest świetna. Chociaż muszę przyznać, że i tak do powyższego wpisu zmieściła się tak mniej więcej 1/3 wszystkich cytatów Leona. Brr...

      Usuń
  2. Zastanawiałam się ostatnio, z jakimi bohaterami nie należy zawierać dłuższych przyjaźni. Dzięki za przypomnienie o Leonie! :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cała (nie)przyjemność po mojej stronie! Jak widzisz ja musiałam odreagować to złośliwie i choć miałam przy tym dużo frajdy, nikomu nie polecam by w ogóle musiał odreagowywać Leona. :)

      Usuń

Copyright © 2016 Niekoniecznie Papierowe , Blogger