Dookoła książek i nie tylko - prasówka nr 59
Od poprzedniej prasówki minął tydzień, a i tak udało mi się zebrać dla Was sporo interesujących linków. Miłej lektury!
- Na nagraniu z 1904 roku podobno widać Prousta. Tak twierdzi kanadyjski naukowiec, a tu możecie sprawdzić sami.
- Umknęło mi, że w 2016 roku powstał film o Stefanie Zweigu! Jestem bardzo ciekawa spojrzenia niemieckiej reżyserki na życie jednego z popularniejszych austriackich pisarzy. Na razie czytam ciekawy esej o filmie i wywiad z twórczynią na stronach Los Angeles Review of Books.
- Na stronach Literary Hub ciekawy artykuł o tym, jak fikcja mierzy się ze światowymi kryzysami ekonomicznymi. Coś akurat dla mnie! Ale też i dla tych, których interesuje współczesny świat i jego odbicie w literaturze.
- Czy fani Terryego Pratchetta widzieli już film dokumentalny BBC2 o tym niesamowicie popularnym pisarzu?
- Krytycy Slate dyskutują w ramach Audio Book Club czy teksty Dylana to poezja.
- Walentynki już za nami, ale na liście prezentów, które BuzzFeed przygotował dla książkoholików na to święto, można znaleźć pomysły do wykorzystania w inne dni roku. Dajcie znać, jeżeli coś spodobało Wam się szczególnie.
- I na deser cykl ze strony niemieckiego magazynu "art" - dzieci objaśniają sztukę.
Zdjęcie tygodnia: budynek Rogera Stevensa w Leeds, w którym mieści się biblioteka uniwersytecka im. Edwarda Boyle'a.
http://www.ifsa-butler.org |
Też zainteresował mnie ten film o Zweigu. Po zwiastunie wnioskuję, że może być naprawdę niezły. Natomiast strasznie żałuję, że mój niemiecki nie jest na tyle dobry, bym mogła zrozumieć wypowiedzi dzieci z ostatniego linku. Na pewno mają wiele ciekawych uwag na temat sztuki. :)
OdpowiedzUsuńMarzenie, że ten film będzie dostępny w Polsce jest chyba nierealne. Pozostają zakupy za granicą albo internet.
UsuńSpróbuj może internetowego tłumaczenia stron na angielski? Google radzi sobie przyzwoicie, są oczywiście niedociągnięcia, ale prosty język dzieci na angielski tłumaczy w 80%-90% dobrze. Mnie urzekła interpretacja, że istnieją miłosne potwory, które w dodatku mogą grać w piłkę nożną!
Na po-walentynkową okazję zamawiam perfumy Paperback. Uwielbiam zapach drukowanego papieru! ;-)
OdpowiedzUsuńPewnie masz, niestety, rację, pisząc, że film o Zweigu nad Wisłę nie dotrze. Ale ja i tak wolę jego książki - właśnie zdałam sobie sprawę, że "Świat wczorajszy" mam wciąż w nieprzeczytanych.
Ciekawe czy te perfumy pachną tak dobrze jak porządna książka. ;)
Usuń"Świat wczorajszy" gorąco polecam. Ja byłam nim zauroczona. Sama muszę nadrobić resztę dzieł Zweiga i na pewno wezmę udział w następnym "Pikniky z klasyką" Pyzy i Tarniny.
Rzeczony Piknik mam w planach i ja: zaczęłam już "24 godziny..." (na przemian z "Cząstkami elementarnymi") ;-). Super jest to wspólne czytanie. Te opowiadania chodziły za mną dobrych kilka lat - aż doczekały się odpowiedniej motywacji :-)
UsuńMoim skromnym zdaniem, lepiej wychodziły Zweigowi dłuższe formy, ale nie jest źle. W końcu Zweig to Zweig!
Świetne jest to wspólne czytanie. Motywuje i sprawia ogromną radość. Zatem widzimy się na kolejnych dyskusjach? ;)
UsuńOczywiście, zdecydowanie i obowiązkowo! ;-)
Usuń