Dookoła książek i nie tylko - prasówka nr 60
Zapraszam Was na kolejną prasówkę! Miłego czytania.
- Tej nocy rozdane zostaną Oskary, niewiele ma to wspólnego z książkami, ale przeczytajcie ciekawy artykuł na The Guardian o zdecydowanym faworycie tegorocznego rozdania "La La Land". Uwaga, nie znajdziecie tam pochwał!
- Tekst o ekranizacjach "Wichrowych wzgórz" i jak wpływają na odbiór samej powieści znajdziecie na stronach Literary Hub.
- I znowu o Stefanie Zweigu. Tym razem polecam Wam felieton z Frankfurter Allgemeine Zeitung o jego ostatnich dniach w Brazylii.
- Jeszcze raz o Oskarach, ale tym razem w formie zabawy. Jak wyglądałoby przyznawanie tej nagrody, gdyby chodziło o honorowanie książek?
- Biblioteki w Wielkiej Brytanii są w wyjątkowo ciężkiej sytuacji. Ostatnio okazało się, że na półkach i w magazynach brakuje ok. 25 milionów egzemplarzy książek. Co się stało przeczytacie na The Guardian.
Zdjęcie tygodnia Biblioteka Narodowa Finlandii, Helsinki.
Źródło: thefella.com |
La La Land przeszkadza aż tak, że podaruję sobie tegoroczne rozdanie. (Ok, to tylko jeden z powodów ;)
OdpowiedzUsuńMój ulubiony komentarz dotyczący filmu to Jemimy Kirke z Girls: La la land is cute. If it's 1933. Idealnie podsumowuje moje odczucia.
Hm, czy to była karma? Ta oskarowa pomyłka?
UsuńJa się w sumie zgadzam. "La La land" jest uroczą opowiastką (chociaż słabo śpiewają), niezbyt odkrywczą i przyzwoicie zrealizowaną. Ale to chyba nie pierwszy film, przy którym Hollywood popadło w samozachwyt?
Jakież szaleństwo z tym, że w Wielkiej Brytanii nie mogą się doliczyć swoich książek w bibliotekach! Ja rozumiem, że słabo egzekwują, ludzie nie oddają, gubią, ale takie ilości? I z tego, co rozumiem, wszystko przez cięcia finansowe. Ech. Wierzę w polskie biblioteki...
OdpowiedzUsuńStraszne to, prawda? Liczby naprawdę mrożą krew w żyłach. I od dawna słychać głosy, że w Wielkiej Brytanii źle się dzieje w bibliotekach.
Usuń